
Od dawna marzyłam, żeby znaleźć się na Gardenii i w końcu się udało, kochany Mąż mnie zabrał 🙂
Było mnóstwo sprzętów ogrodniczych, roślin ogrodowych i prawdziwy ogrom cebul kwiatowych, które można było znaleźć praktycznie na każdym kroku.
Można też było kupić wszelkiego rodzaju nasiona, narzędzia, akcesoria florystyczne, ozdoby, a nawet rękodzieło, np. czapki robione szydełkiem lub na drutach 🙂
Liczyłam na więcej roślin doniczkowych, ale pomijając prymulki i hiacynty, których było sporo, z interesujących mnie rzeczy znalazłam tylko Zarośla i stoisko, na którym były między innymi śliczne goździki (kupiłam różowe za 6,50 zł). W Zaroślach nabyłam za 25 zł uroczą marantę leuconeura „Fascinator”.
Polecam Zarośla, miła ekipa obsługująca i piękne, zadbane rośliny 🙂
A moje nowe nabytki możecie zobaczyć w osobnym poście.